Śliwki z boczkiem (bekonem)

Kupić śliwki. Węgierki! Więc kupiłam jakieś inne. Duże, piękne. Śliwka to śliwka  no nie?

Śliwki z boczkiem
Nie. Musi być węgierka.

Nie. Musi być węgierka.

Kupić boczek w plastrach – jak na złość w dyskoncie nie było.

Śliwki z boczkiem
Węgierka jest mała.

Węgierka jest mała. Trzeba to jakoś sprytnie pozawijać. Czyli nadziać na wykałaczkę. Pierdolenia się w chuj.
Spada z wykałaczek.
I jak zwykle po całej tej robocie – jeść się odechciewa i nic nie smakuje.
Podsumowanie: na imprezę w dużych ilościach bardziej upierdliwe niż koreczki. a koreczków nie zrobimy nigdy! choćby płacili nam 100 zeta za godzinę nadziewania 😛
Rozwiazanie: czipsy i winogrona 😛