Bieda kolacja w 5 min.

Wracamy do korzeni. Jedzenie śmieciowe ale bezglutenowe. Gdy musisz coś zjeść przed wyjściem bo tam gdzie idziesz na pewno nie będzie nic bezpiecznie bezglutenowego. A obiadu nie ma. Kluczem są bezglutenowe parówki. Twarde i o konsystencji kalosza. Ale bez nadmiaru soli i z mięsa a nawet z „Fileta” a nie z mięsa oddzielonego mechanicznie. Jajko…

Risotto z boczkiem i cukinią

Postanowiłam zrobić prawdziwe risotto. Użyć białego wina, octu balsamicznego i wszystkich tych dodatków, które powodują, że jedzenie jest eleganckie i wytrawne. O ile od dawna jestem fanką ryżu arborio, to zapach wina w jedzeniu mnie jakoś odrzuca. Mam też ostatnio obrzydzenie do boczku i wędzonki ogólnie. Więc mimo poświęcenia kupy czasu i uczucia nie będzie…

Jatka

Dlaczego nienawidzę gotować odcinek 236

Dieta pudełkowa

Dieta pudełkowa to forma diety cud dla nieogarów, które: nie wiedzą jak jeść zdrowo, (to ja) nie mają czasu gotować, (to ja) nienawidzą gotować, (to ja!) nie lubią liczyć kalorii, (to ja!)

Obiad w 5 min. 1 i 2

Nienawidzę gotować ale muszę. W moim mieście nie ma żadnej restauracji z certyfikatem przekreślonego kłosa a przygody z niby bezglutenowymi daniami, albo co gorsza daniami bezglutenowymi dla hipsterów (szczytem była najmodniejsza knajpa sezonu, która serwowała kaszę pęczak jako danie bezglutenowe), bo bezglut jest modny, nauczyły mnie nie ryzykować.

Święta. Nienawiść do gotowania wzrasta. Czyli ile zajmuje zrobienie sernika.

Czuję się jak ogórek morski. Przyjmowanie wydalanie. Czemu proces tworzenia jedzenia musi więc aż tyle trwać? W ramach mojego wkładu w przygotowania świąteczne, postanowiłam zawalczyć o sernik. Udało mi się kupić jedyny słuszny twaróg ze strzałkowa. Zajęłam się robieniem sernika dzień przed wigilią.

Indyk z orzeszkami ziemnymi

Dzisiejszy obiad powstał tak jak większość poprzednich – z głodu, niedożywienia i wrażenia, że nie przeżyję kolejnej podróży po klatce schodowej, na której unosi się zapach pieczonego w głębokim czosnku prawie świątecznego mięsiwa.

Masala Chai – delhijskie lato w grudniu

Żyjecie rozdarci: coś by się wypiło, ale że człowiek stary, dzień roboczy, to przecież nie będzie sam w domu się alkoholizował. I to jest pewnie błąd, ale nikt tu nikogo do picia namawiał nie będzie. To znaczy będzie, ale do picia herbaty. Z cukrem (sic!) i śmietanką ( o la boga).

Humus z warzywami

Przepis 1 ubogi ½ pomidora ¼ papryki ½ łyżeczki czarnuszki 2 łyżki sera feta 2 łyżki humusu Szczypiorek Przepis 2 na bogato Sałata – rzymska z mieszanki w opakowaniu Marchewka pokrojona w słupki Łyżeczka czerwonej cebuli Oliwki Ser Delaktis – łagodna wersja niby fety favity 3 łyżki humusu Papryka czerwona ½ łyżeczki czarnuszki Uwagi: Humus…

Papryczki Padrón

Podróże kształcą. Jeśli nie jedzie się na all inclusive do getta turystycznego w Egipcie oddzielonego płotem. Tylko do znajomych studentów, którzy mieszkają w międzynarodowych mieszkaniach z przyjezdnymi z całej Europy. Z takich podróży przywozi się papryczki padron, galicyjski przysmak o orzechowym posmaku, smażony z czosnkiem i grubą solą. Papryczki są łagodne ale czasem trafi się…