Obiad w 5 min. 1 i 2

Nienawidzę gotować ale muszę. W moim mieście nie ma żadnej restauracji z certyfikatem przekreślonego kłosa a przygody z niby bezglutenowymi daniami, albo co gorsza daniami bezglutenowymi dla hipsterów (szczytem była najmodniejsza knajpa sezonu, która serwowała kaszę pęczak jako danie bezglutenowe), bo bezglut jest modny, nauczyły mnie nie ryzykować.

Indyk z orzeszkami ziemnymi

Dzisiejszy obiad powstał tak jak większość poprzednich – z głodu, niedożywienia i wrażenia, że nie przeżyję kolejnej podróży po klatce schodowej, na której unosi się zapach pieczonego w głębokim czosnku prawie świątecznego mięsiwa.