Dlaczego nie robi się karmelu w czasie deszczu

Miało być pięknie, gluten-free & fancy. Przepis zwycięzcy 3 serii Great British Bake Off, Johna Whaite’a. Bezglutenowość zapewniały zmielone orzechy laskowe zamiast mąki (następnym razem się tak nie sfrajerzę, żeby kupić nieblanszowane – obranie 300 g orzechów zajęło mi jakieś 3 godziny:/).

IMG_8204 Ciasto (zignorujmy lej po bombie), ganache i przygotowane do karmelizowania orzechy

Caramel hazelnut spikes were supposed to make it fancy and impressive and stuff. Od maleńkości byłam fanką Jamesa Martina i jego spun sugar decorations w Ready Steady Cook. A więc karmel – taki pozornie prosty, a taki podstępny. Nawet jak się kupi termometr do cukru, co po nim, skoro przepis nie określa idealnej temperatury? Scratch that – co po nim, kiedy karmel spalił się praktycznie na dzień dobry.

IMG_8208Karmel powinien być złoty/bursztynowy, a nie brązowy (i gorzki:/), ale ciiiicho.

Nie było już czasu na robienie nowego, więc one has to make do.

IMG_8212 Dodatkowym bonusem jest efekt Jacksona Pollocka na podłodze – do kompletu z (usuniętym już) Pollockiem na suficie (Wielka Eksplozja Kajmaku 2007).

IMG_8216    spike
But all in all, it worked – we have achieved rather impressive, if somewhat burnt, hazelnut spikes.

Z tym że winnam była być też pomna finałowego odcinka 6 serii GBBO, kiedy rozstrząsali, czy Tamalowi uda się jego planowane ciasto with sugar work decorations, skoro pada deszcz, a deszcz (wilgoć, I guess) tworzeniu z karmelu nie służy. Nie zastanawiałam się wówczas głębiej nad przyczynami ich obaw, tym bardziej że w porę wyszło słońce i Tamal stworzył piękne ciasto (he was robbed:p).

Ja nie miałam takiego szczęścia. Padało cały. bity. dzień.

IMG_8221 Łudziłam się, że lepiej utrzymają się w lodówce – niewykluczone, że to zaszkodziło im jeszcze bardziej.
(Nie mówiąc o ryzyku, że ciasto przejdzie śledziem)

Ostatecznie do czasu prezentacji z imponujących kolców uchowało się żałosne stworzenie ochrzczone „mięsnym” jeżem 😛IMG_8242

Ciasto było dobre, wprawdzie z gatunku ciężkich – think death by chocolate, but what a way to die, no? – ale dobre.

IMG_8246 (Na pierwszym planie równie nieudany dekoracyjnie, aczkolwiek zjadliwy, Guinness & black Battenberg, również by John Whaite (fondant jest niejadalny – sam cukier – za to oryginalny battenberg z marcepanem kapitalna sprawa) oraz ciastka by CupcakeJemma – oczywiście z amatorską dekoracją; btw. barwniki spożywcze w nasyceniu dającym jako taki kolor białej czekoladzie jednak wpływają na smak).

Dobranoc. Till next time.